Unijny pakiet dla wody?
W dniu 26 października 2022 roku Komisja Europejska przyjęła wniosek dotyczący dyrektywy zmieniającej ramową dyrektywę wodną, dyrektywę w sprawie wód gruntowych oraz dyrektywę w sprawie środowiskowych norm jakości.
Nadrzędnym celem zmian jest ochrona zdrowia ludzkiego oraz środowiska przed zanieczyszczeniami toksycznymi w obszarze wodnym. W samej propozycji dyrektywy nie ma zbyt wielu odniesień do rolnictwa i zanieczyszczeń z rolnictwa.
Natomiast w sprawozdaniu z oceny skutków wprowadzenia dyrektywy jest już dużo więcej o rolnictwie (prawie 100 razy) m.in.:
-zmiana poziomu ilości mikroplastików oraz rewizja dyrektywy dot. osadów ściekowych tzw. SSD, która reguluje jakość takich osadów wykorzystywanych w rolnictwie;
-koszt jaki będzie musiał ponieść sektor rolny w zakresie zastąpienia substancji toksycznych, których do tej pory używa w celu ochrony wód i powietrza.
W skutkach został też przewidziany pozytywny wpływ na wodę wykorzystywaną dla celów pitnych oraz w rolnictwie.
Zostały też przewidziane koszty dla sektora rolnego:
- koszty administracyjne,
- koszty związane z nawozami i pestycydami,
- koszty związane z zarządzaniem nawozami i pestycydami, dostosowanymi technikami paszowymi i pobieraniem próbek oraz oczyszczaniem ścieków,
- podatki i opłaty na pokrycie kosztów usług wodnych i działań mających znaczący wpływ na środowisko; oraz środowiska,
- w niektórych przypadkach, koszty zastąpienia. Koszty działalności gospodarczej i i administracji będą odczuwalne bardziej w górę rzeki ze względu na konieczność ograniczenia emisji podczas podczas produkcji lub znalezienia substytutów dla niektórych substancji.
Robert Lisiewicz, zespół prawny Green REV Institute: „Sama dyrektywa niewiele mówi na ten temat, stawia jedynie cele. W ocenie skutków na rolnictwo zostało rzuconych sporo ciężarów w związku z nowymi regulacjami dot. toksycznych substancji w wodzie i z drugiej strony obrócono to w benefity dla tego sektora. Są to jednak jedynie przewidywania zespołów roboczych, implementacja tego przez polski rząd może nie odpowiadać tym przewidywaniom”.
Foto: unsplash