Daniel Petryczkiewicz. Katastrofa na talerzu
„Potrzebujemy dużo szerszej wiedzy na temat tego, jak działa dzisiejszy świat. Niestety sposób konsumpcji informacji coraz bardziej w tym przeszkadza. Utrwalone przez dziesiątki lat mity na temat produkcji żywności, rolnictwa, wsi, hodowli, ekologii, sposobów odżywiania, możliwości ocalenia planety za pomocą cudownej diety albo sposobu życia – to wszystko składa się na opowieść, która służy tylko jednemu: zachowaniu status quo, które pcha nas na krawędź przepaści.
W sielankowej opowieści kształtującej nowoczesne społeczeństwa globalnej Północy przystojni, półnadzy pastuszkowie pasą owce i krowy na zielonych polach, w tle szemrze strumyk, a dookoła biegają szczęśliwe kury. Na drugim planie widać chatę, przy której z ogródka warzywnego gospodyni wynosi skrzynki z czyściutką marchewką, po czym wiezie je na lokalne targowisko.
Rzeczywistość wygląda niestety zupełnie inaczej.
Strumyk to zanieczyszczony gnojówką i pestycydami rów, a przekarmione soją i antybiotykami kury przewracają się pod własnym ciężarem. Lasy wycięto, mokradła i torfowiska osuszono, aby zyskać więcej miejsca pod masowy wypas krów i owiec. Potężne tiry przywożą dla nich paszę z drugiego końca świata, gdzie lokalne uprawy zastąpiono produkcją żywności dla ekologicznych krów z Europy. Skrzynki z produktami nie jadą na targowisko, ale do gigantycznych chłodni, skąd płyną lub lecą tysiące kilometrów do hurtowni sieci handlowych. 80% roślin produkowanych na ziemi zjadają zwierzęta które potem zabijamy.
Trzeba z tym skończyć. To katastrofa na naszych talerzach.
Możecie zacząć od niesamowitego filmu zrealizowanego przez Green REV InstituteSylwia Spurek który właśnie wchodzi na ekrany.”
Recenzja Katastrofy na talerzu Daniela Petryczkiewicza, fotografa, aktywisty, klimatycznego działacza.
Premiera już 17 lutego 2024 r. (online & we Wrocławiu). Widzimy się także w Krakowie, Katowicach, Kielcach i Warszawie.
Credit: Jakub Wosik/ Forum Bezpiecznej Żywności 2022