Green REV Institute, Eurogroup for Animals, Otwarte Klatki, Fundacja im. Alberta Schweitzera, Compassion in World Farming Polska połączyły siły i stworzyły stronę internetową www.wyborydlazwierzat2023.pl. Pytają komitety wyborcze, partie, osoby kandydujące o kluczowe zmiany prawne, programy polityczne i postulaty dla zwierząt pozaludzkich w kontekście systemu żywności, dobrostanu zwierząt tzw. hodowlanych, ferm zwierząt tzw. futerkowych…
Polska to liderka produkcji zwierzęcej: mięsa, nabiału i jaj. Ofiarami systemu opartego na produkcji zwierzęcej są zwierzęta tzw. hodowlane – zabijamy ich ponad 1 500 000 000 rocznie w Polsce (nie licząc ryb, liczonych w tonach), ale także osoby mieszkające w pobliżu ferm przemysłowych, osoby konsumenckie skazane na nieetyczną, niezdrową żywność, dzikie zwierzęta i przyroda…

Dlatego dokonując wyboru na dany komitet wyborczy głosujemy za albo przeciwko zmianom dla zwierząt, dla bioróżnorodności, klimatu i praw człowieka.

Liderzy (bo liderek mamy stanowczo mniej) partii i komitetów wyborczych nie chcą mówić o fabrykach mięsa i nabiału, o fermach zwierząt tzw. futerkowych, o naprawie systemu żywności. Polityka w ich mniemaniu to slalom pomiędzy oczekiwaniami przemysłu, żądaniami społecznymi a słupkami wyborczymi i interesami partyjnymi. Ale dzisiaj milczenie na temat praw zwierząt i systemu żywności nie jest złotem, ani złotem się nie stanie. Może być jedynie niechlubnym dowodem na to, że dana partia czy komitet stawiają na smród, krew i łzy – czyli przemysłową hodowlę zwierząt i biznes budowany na nogach z cierpienia zwierząt i ludzi.

Na stronie www.wyborydlazwierzat2023.pl znajdują się odpowiedzi partii, komitetów i osób kandydujących na pytania dot. dobrostanu zwierząt tzw. hodowlanych, ferm przemysłowych, przechodzenia do roślinnych systemów żywności, powołania Rzecznika lub Rzeczniczki dla Zwierząt w Polsce.

credit: unsplash